czwartek, 30 grudnia 2010

Wizytówka Warszawy. Kilka słów o Stadionie Narodowym

Stadion Narodowy jest już niemal na ukończeniu. Gigantyczna bryła, która zdaniem twórców ma przypominać wiklinowy koszyk, nie tylko wypełniła miejsce po Stadionie Dziesięciolecia, ale opanowała cały krajobraz prawobrzeżnej Warszawy. To największy, najbardziej przytłaczający obiekt po tej stronie Wisły. Wyrasta ponad wszystko inne, detronizując wieże kościoła św. Floriana. Dawny symbol Pragi, Jarmark Europa, błyskawicznie odchodzi w niepamięć.

Na lewym brzegu Wisły ciągle króluje Pałac Kultury, na prawym Stadion Narodowy wyłania się jako nowa dominanta krajobrazu Warszawy. Boję się, że powtarza on podobne błędy co „dar Stalina“. Przyćmiewa wszystko w swoim sąsiedztwie. Pomimo tego, że jest położony w samym sercu miasta, nie wtapia się w jego tkankę – pozostaje ciałem obcym. Odgrodzony od Parku Skaryszewskiego i Saskiej Kępy ruchliwymi drogami, jest również zamknięty na Wisłę. Na północ rozpościerają się i przez najbliższe lata będą się rozpościerać dzikie pola. Skala Stadionu Narodowego (jak większości podobnych budynków) jest w pewnym sensie „nieludzka”, a w tym wypadku wrażenie to dodatkowo potęguje specyficzna lokalizacja.

Trzeba zadać sobie pytanie o to, co chcieliśmy pokazać jego budową? Wydaje się, że jest to przede wszystkim forma leczenia kompleksów naszej klasy politycznej. Z potrzebami miasta, a przede wszystkim Pragi, ma to niewiele wspólnego. Konstrukcja ta jest bardziej popisem technologicznym i znakiem sukcesu cywilizacyjnego Polski, niż tworem, który może rozpędzić rozwój Warszawy i jej społeczności. Pomijam już fakt, że niedaleko powstał za miejskie pieniądze prywatny stadion ITI, i że żadna miejska drużyna piłki nożnej nie zamierza na Narodowym rozgrywać swoich meczy. W przeciwieństwie do Pałacu Kultury, Stadion będzie przez większość czasu stał pusty. Będzie odżywał tylko od święta i gromadził jedynie wyselekcjonowaną grupę warszawiaków. Oznacza to, że Stadion Narodowy będzie prawdopodobnie przynosił straty i małym pocieszeniem powinno być, że długi będą obciążać skarb państwa, a nie budżet Warszawy.

Stadion powstaje – tak jak PKiN – w pogardzie dla swojego otoczenia. Razem z budową nie zostanie zagospodarowane jego sąsiedztwo. Dzisiaj wiemy, że Stadion City pozostanie miastem tylko na papierze. Znając polską skłonność do prowizorki, wiatr będzie tam hulał przez następną dekadę. Miałem nadzieję, że hasło „zdążyć na EURO“, rzucone przez media i polityków z prawdziwie stachanowskim zapałem, przełoży się na poprawę jakości i dostępności usług komunalnych. W wielu miejscach na świecie inwestycje sportowe służyły jako pretekst do rewitalizacji zaniedbanych dzielnic. W Warszawie ledwie kilometr od tej ponad miliardowej inwestycji, na Kamionku czy Szmulkach, walą się najstarsze warszawskie kamienice, w mieszkaniach często nie ma centralnego ogrzewania, a fakt posiadania własnej łazienki nie jest wcale oczywisty (co piąte mieszkanie na Pradze Północ nie ma łazienki – Panorama Dzielnic 2008).

Decyzja o budowie Stadionu Narodowego została podjęta ponad głowami mieszkańców Pragi. Zlikwidowano Jarmark Europa, który dawał warszawiakom znacznie więcej, niż tylko tanie zakupy. To była prawdziwa szkoła wielokulturowości i tolerancji. Moda na wietnamskie zupy Pho, która dotarła do nas ze Stadionu Dziesięciolecia, czy widok spacerujących mieszanych afrykańsko-polskich małżeństw w Parku Skaryszewskim były tego widocznych przejawem.

Co dostaniemy w zamian? Nowy symbol Warszawy, który będzie ładnie wyglądać na pocztówkach i w spotach reklamowych miasta. Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to symboliczny gwałt na przestrzeni miasta. Centrum Warszawy rozpada się na tego typu symbole tworzących archipelag udzielnych pseudomiejskich księstw: Złote Tarasy, Pałac Kultury, Arkadia, Stadion Narodowy czy centrum handlowo-biurowe, które powstaje na Placu Unii, wysysają ludzi z ulic, zwiększają ruch samochodowy i dobijają drobny handel. To właśnie ten miejski postmodernizm jest dzisiaj „najlepszą“ wizytówką Warszawy.

* Jan Śpiewak, Kultura Liberalna

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Puste obietnice rządu Tuska. Dróg nie ma i nie będzie. Dziennik.Pl

Dziś kończą się konsultacje społeczne w sprawie ograniczenia inwestycji drogowych
. W najbliższych dniach rząd wyśle do zamrażarki co najmniej 20 z 41 biegnących przetargów.

– Każdego dnia spływały do nas setki e-maili z całej Polski, ale prawdziwa walka odbywała się w zaciszu ministerialnych gabinetów – mówi „DGP” osoba z kręgów rządowych.

Powodem zamrożenia inwestycji jest deficyt finansów publicznych. Dodatkowo rząd obawia się przekroczenia poziomu długu, bo wbrew zaleceniom unijnego Eurostatu nie wlicza do niego zobowiązań Krajowego
Funduszu Drogowego. Jeżeli będzie musiał to zrobić, przekroczymy progi ostrożnościowe. Różnica jest kluczowa. Według Eurostatu polski dług publiczny osiągnął dziś blisko 60 proc. PKB, a według rządu około 54 proc. Przyjęcie wyliczeń europejskich spowodowałoby konieczność cięć wydatków
publicznych i podniesienia podatków
.

Dlatego na razie rząd skupi się na kontynuowaniu rozpoczętych inwestycji. Efekt – w 2011 r. na budowę autostrad i ekspresówek wydamy jeszcze 30 mld zł. Rok później – 23 mld zł, a w 2013 – zaledwie 7 mld zł. Taki jest plan KFD, który finansuje budowy
, emitując obligacje.

„DGP” policzył, że w związku z tym nie powstanie 371 km dróg
krajowych. Dzięki temu rząd zaoszczędzi ok. 12 mld zł.

Maciej Szczepaniuk
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

piątek, 24 grudnia 2010

III Ogólnopolska Pielgrzymka Kibiców

Organizator: Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży

Miło nam poinformować, że ostatecznie dopięty został program III Ogólnopolskiej Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę. Tym razem będzie się on przedstawiał następująco:

14.00 – Msza św. w kaplicy cudownego obrazu

przewodniczy ks. Leszek Zioła SDB – moderator Salezjańskich Wspólnot Ewangelizacyjnych
homilia – ks. Jarosław Wąsowicz SDB
animacja muzyczna - schola Ruchu Chorzów

15.00 – Wykład ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego „Ludobójstwo na Wschodzie".

Na spotkaniu będzie można zakupić książki ks. Zaleskiego. Po wykładzie zbierana będzie składka na wsparcie odradzającej się Pogoni Lwów

16.00 – Koncert Andrzeja Kołakowskiego z Gdańska – „Pieśń o żołnierzach wyklętych”

17.00 – Poczęstunek – przygotowują kibice Rakowa Częstochowa.

Przed mszą możliwość nabycia ciepłego posiłku w domu pielgrzyma.

Trwają rozmowy nad patronatem medialnym.

Kontakt: ks. Jarosław Wąsowicz SDB tel. 501 471 835
e-mail: jwasowicz@salezjanie.pl, wonsal_@poczta.onet.pl

środa, 22 grudnia 2010

Dłuższa wycieczka po Wrocławiu – tydzień gratis dla URBANCARD

Wrocław - miasto aspirujące do pozycji lidera w kwestii wprowadzania w życie nowinek technologicznych wśród polskich kilkusettysięczników. Jednym z ostatnich pomysłów wprowadzonych w życie jest URBANCARD czyli „Wrocławska Karta Miejska, która jest nowoczesnym i wielofunkcyjnym nośnikiem usług i produktów elektronicznych o formacie karty płatniczej. Od maja 2010 na URBANCARD Wrocławskiej Karcie Miejskiej będą kodowane bilety Wrocławskiej Komunikacji Zbiorowej. Korzyści wynikające z użytkowania URBANCARD to m. in. możliwość odtworzenia biletu w przypadku kradzieży lub zagubienia karty, powszechna dostępność punktów sprzedaży elektronicznych biletów, łatwość i wygoda w posługiwaniu się kartą, bezpieczeństwo przeprowadzanych transakcji, wielofunkcyjność i trwałość karty oraz możliwość wdrażania na niej nowych usług.”

Od 1 grudnia br. URBANCARD wyparła tradycyjne bilety okresowe do tej pory dostępne w wyznaczonych kioskach. Cieszą nowinki technologiczne, ale jak się okazuje URBANCARD jest niezbędna dla tańszego podróżowania po mieście w dłuższych okresie czasu. Kartę można wyrobić w 27 wrocławskich placówka Banku Zachodniego oraz przez internet. Po złożeniu wniosku zostanie ona wyrobiona w ciągu 5 dni roboczych. Można też wypełnić wniosek on-line lecz w ciągu trzech dni będzie trzeba udać się do placówki przy ul. Powstańców Śląskich i własnoręcznie podpisać wniosek. I tu warto pochylić się nad URBANCARD w perspektywie Euro2012 a dokładniej kibiców i turystów, którzy wybiorą się do Wrocławia. Zapewne większość z nich ucieszy możliwość obsługiwania stojących na niemal wszystkich przystankach automatach działających w czterech językach (oprócz polskiego-angielski, niemiecki i francuski) dzięki, którym można zakodować bilety na karcie.

Szkoda tylko, że jeśli któryś z nich chciałby zostać w mieście dłużej (choćby tydzień) i poruszanie się po Wrocławiu załatwić jednym biletem, powinien pojawić się tydzień wcześniej aby złożyć wniosek ze zdjęciem lub przyjechać po to by podpisać się pod wnioskiem on-line. Wychodzi jak zwykle - ciekawy pomysł wprowadzony w życie, tylko zapomniano o tych, którzy mieliby później docenic go poza samym miastem.

Więcej o samym URBANCARD na http://www.urbancard.pl/

Stanisław Kamykowski

środa, 8 grudnia 2010

Obudzili się z ręką...a jak proponowaliśmy debatę to nie chcieli słuchać...Aleksander Z. Zioło

APEL DO KLUBÓW POLSKIEJ EKSTRAKLASY ORAZ NIŻSZYCH LIG, DO LOKALNYCH DZIAŁACZY POLITYCZNYCH, DO PZPN.

Wszyscy na własne oczy obserwujemy w Polsce stadionowy renesans. Niemal w każdym mieście powstaje nowoczesny stadion z kompletem miejsc siedzących, monitoringiem, elektronicznym systemem wejść, itp.

Wraz ze stadionami na miarę Europy wkraczają do nas nowe regulaminy i zasady. Zasady, które często uderzają w naszą tradycję, zwyczaje i formy dopingu podczas meczy piłkarskich. Nowe przepisy stadionowe mają na celu stworzenie teatru marzeń na naszych oczach, a efektem ubocznym będzie zabicie polskiego ruchu kibicowskiego. Zasady typu „prosimy siedzieć podczas meczu”, numerowane miejsca dla każdego, koniec z oprawami i flagami, oraz zakaz wyrażania swoich emocji podczas spotkania zmienią tak niepowtarzalną atmosferę, dla której kochamy piłkę.


Dlatego apelujemy do prezesów klubów z polskiej ligi, do działaczy politycznych, do osób zajmujących się ustalaniem zasad zachowania podczas widowisk sportowych - wspólpracujmy.
Pozwólcie nam przeżyć ten moment przeobrażenia stadionowego i istnieć dalej.


My, kibice - polscy ultrasi, chcemy:

- aby na nowym stadionie istaniała co najmniej jedna trybuna, na której nie będzie przyporządkowania miejsc do osoby, gdzie prowadzony będzie zorganizowany doping z gniazda przez odpowiednie osoby z profesjonalnym nagłośnieniem. Gdzie nie obowiązywać będzie zasada – wszyscy siedzą.

- nadal tworzyć wspaniałe oprawy, flagowiska, transparenty, sektorówki, które swoim odniesieniem mają wspierać na duchu nasz zespół i ponieść go do wygranej.

- dopingować przez pełne 90 minut włączając inne trybuny do wspólnej zabawy. Rozumiemy fakt, że nie kazdy kibic jest zainteresowany staniem i śpiewaniem, więc podkreślamy, że na naszym stadionie znajdzie się miejsce dla każdego.

- kontynuować wywieszanie kibicowskich flag, prezentując miejscowości i dzielnice, które są z nami na meczu, dopingując, bez konieczności wcześniejszego zgłaszania ich treści.

- pamiętać o naszych własnych wartościach i zasadach.

- publicznie przypominać każdemu o naszym wielkim poczuciu patriotyzmu, które niestety zaczyna zanikać wśród obecnego proeuropejskiego stylu życia. Będziemy pamiętać o Ojczyźnie, świętach i rocznicach narodowych.

- manifestować swoją postawę wobec minionego ustroju politycznego, działając tylko dla dobra naszych przyszłych pokoleń. Pamiętamy co złego przyniósł ze sobą komunizm, jednocześnie dbamy, by to nie powtórzyło się już więcej i nikt z widzów do tego nie dopuścił.

- rozmawiać z odpowiednimi osobami (przedstawicielstwo, stowarzyszenie) na temat używania rac i pirotechniki na stadionach.

- dbać o interesy naszego klubu.

- sprzeciwiać się wynaturzeniom, które coraz częściej pojawiają się wokół nas, a każdy z osobna jest mało słyszalny i bezsilny. Sprzeciwiać się deptaniu polskości i naszej rodzinnej tradycji.

- rozmawiać z przedstawicielami klubu na temat zakazów stadionowych, interwencji policji i agencji ochrony, które bardzo często są prowokacją i zupełnie niepotrzebnymi działaniami.

- byśmy wspólnie wypracowali korzystny układ odnośnie sprzedaży napojów nisko-alkoholowych podczas imprez sportowych dla widzów, oraz szeroko rozumianego cateringu.

- zminiejszenia kar za stosowanie pirotechniki i za przypadkowe złamanie regulaminu, zawieszenie zakazów stadionowych, złagodzenie restrykcji.




PROSIMY WAS KIBICE O PODPISANIE SIĘ POD TYM APELEM.
NIECH TO BĘDZIE NASZA PETYCJA PRZECIWKO NOWYM PRZEPISOM I ZASADOM, KTÓRE MAJĄ STWORZYĆ U NAS „DRUGĄ ANGLIĘ”. ZOSTAWCIE NA BOKU NIESNASKI KLUBOWE, BO TUTAJ TRZEBA DZIAŁAĆ RAZEM O NASZE WSPÓLNE JUTRO.

Petycję tą planujemy wysłać do klubów, OZPNów, Ekstraklasy SA, oraz przedstawicieli Rządu.


Z kibicowskim pozdrowieniem
Nieformalna grupa kibiców

źródło: www.www.ultrasforever.pl/

Ja Aleksander Z. Zioło pytam kim jesteście - odezwijcie się - pilnujemyeuro2012@gmail.com

Aleksander Z. Zioło dla Liberte

Sport to biznes…i polityka. Gratulacje dla Rosji i Kataru. Gratulacje dla Nas – Kibiców !

Gdy kilka lat temu Hryhorij Surkis wpadł na pomysł zorganizowania finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej przez Ukrainę doszedł do wniosku, że najlepszym pomysłem jest współorganizacja turnieju z Federacją Rosyjską. Pomysł ten nie doczekał się realizacji i w rezultacie doszło do zaproponowania zorganizowania turnieju przez Polskę i Ukrainę. Rosjanie zaś skupili się na walce o turniej finałowy Mistrzostw Świata. Jaki był efekt tych działań mogliśmy przekonać się w Walijskim Cardiff, gdzie włodarze UEFA postawili na organizację turnieju finałowego w 2012 roku w Polsce i na Ukrainie.

Wielu ludzi w Europie było zaskoczonych takim werdyktem. Wskazywano na wielkiego przegranego tamtego rozstrzygnięcia tj. Włochy. Natomiast analitycy wskazywali na racjonalność tej decyzji - kraje Europy Wschodniej jeszcze nigdy nie organizowały takiego turnieju i uznano, że po przemianach z roku 1989 to ważne i symboliczne zamknięcie podziału kontynentu. Ogromnie ważne okazało się również zaznaczenie, że wspólny rynek Polsko – Ukraiński to rynek ok. 100 mln obywateli – niezwykle chłonny rynek „nowych” konsumentów, a więc wyjątkowo atrakcyjny dla sponsorów UEFA. Rynek konsumentów, który na tle nasyconego piłkarsko rynku Włoskiego prezentuje się jeszcze okazalej. Ponadto podkreślano, że turniej stałby się naturalnym bodźcem dla rozwoju infrastruktury sportowej w Polsce i na Ukrainie. Europejski futbol zatem całościowo zyskiwał dzięki takiej decyzji, gdyż Włoski futbol nie zanotowałby takiego skoku w zakresie infrastruktury sportowej.

Dziś, po kilku latach przygotowań widzimy, jak istotne dla rozbudowy infrastruktury okazało się przyznanie Euro 2012 Polsce i Ukrainie. Co ma również i swoje złe strony – szereg „papierowych” zapisów na Euro 2012, a przede wszystkim, niezwykle wysoka cena budowanych stadionów, czy też innej infrastruktury w Polsce która, jak już wiemy, nie zostanie na czas zrealizowana. W każdym razie Euro 2012 to biznes…szkoda, że nadal w Polsce często nie wychodzący poza rok 2012…

Dziś jednak to decyzja FIFA o przyznaniu turniejów finałowych Mistrzostw Świata w 2018 i 2022 Rosji i Katarowi przykuwa uwagę kibiców na całym świecie – już oznajmiono, że jest ona zaskakująca, a za przegranych uznano Anglię i Stany Zjednoczone.

Jako kibic i analityk uważam, że FIFA podjęła racjonalną w wymiarze biznesowo – politycznym decyzję, przyznając turniej Rosji w 2018 roku, a następnie Katarowi w 2022 roku. Oba te kraje zawiązały najprawdopodobniej koalicję i się wzajemnie wspierały w swoich staraniach o turnieje finałowe Mistrzostw Świata – nie można ich za to ganić. Kraje Arabskie od lat inwestują ogromne środki zarówno w piłkę nożną na swoim podwórku, jak i w futbol europejski. Natomiast Rosja jako spadkobierca ZSRR ma wiele sukcesów sportowych w piłce nożnej. Ponadto, taka decyzja pozwoli także na rozbudowę infrastruktury sportowej w tym kraju. Jako kibic z zachwytem patrzyłem na wyczyny drużyny Rosyjskiej na ostatnim turnieju finałowym Mistrzostw Europy. Każdy kibic pamięta też o niedawnym sukcesie i pięknej grze Zenitu Sanki Petersburg. A że w sporcie ważne są pieniądze i polityka…to prawda oczywista od Olimpiady w Berlinie, czy też w Moskwie lub Los Angeles. Ważne, że decyzje: wcześniejsza UEFA i dzisiejsza FIFA, będą służyć Nam – Kibicom zakochanym w piłce nożnej, a grono krajów goszczących turnieje finałowe się powiększy – bo piłka nożna to dyscyplina globalna nr 1. I obym jako kibic doczekał świetnego występu polskiej drużyny na Euro 2012, a gry o najwyższą stawkę w 2018 czy też 2022 roku. Cóż to byłby za piękny finał Mistrzostw Świata w 2018 roku Polska – Rosja. Bo kibic nie może, ale musi marzyć!

Aleksander Z. Zioło, pomysłodawca i szef projektu monitorowania przygotowań do Euro 2012 - Pilnujemy Euro 2012 (www.pilnujemyeuro2012.eu), współtwórca Inicjatywy Koniec PZPN

poniedziałek, 6 grudnia 2010

UEFA EURO 2012 - licencjonowanie

Jaką rolę dla UEFA spełnia licencjonowanie?

Przez swój program licencyjny UEFA zamierza stworzyć emocjonalny pomost pomiędzy swoimi wydarzeniem a fanami. Licencjonowanie pozwala entuzjastom piłki nożnej na całym świecie wyrazić swoją pasję do futbolu przez bycie właścicielem części UEFA EURO 2012TM. Dodatkowo pozwala to UEFA na stworzenie świadomości odnośnie jej Rozgrywek poprzez używanie Znaków UEFA na produktach i usługach Licencjobiorców na całym świecie.

Jakie są główne różnice pomiędzy Sponsorem UEFA EURO 2012TM a przedsiębiorstwem, które nabyło prawa licencyjne w związku z UEFA EURO 2012TM?
Organizowane co 4 lata UEFA EURO jest trzecią największą sportową imprezą na świecie. Dla podmiotów komercyjnych istnieje kilka sposobów skorzystania z jego ogromnej wartości medialnej, wyłącznych możliwości marketingowych i różnorodnych metod komunikacji z fanami futbolu i konsumentami na całym świecie.

Sponsor UEFA EURO 2012TM korzysta z prawa do łączenia siebie i swoich produktów/usług z UEFA EURO 2012TM oraz otrzymuje obszerny pakiet praw, włącznie z powiązaniem z marką imprezy, wyłącznością na określone kategorie produktów, usługami tzw. „hospitality", możliwościami oznakowania swoją marką miejsc imprezy, przygotowanymi w miarę potrzeb zasobami marketingowymi i obecnością w mediach.

Przedsiębiorstwa, które nabywają prawa do używania określonych Znaków UEFA EURO 2012TM na konkretnych produktach, bez żadnego prawa do łączenia samego swojego przedsiębiorstwa z UEFA EURO 2012TM, nazywane są Licencjobiorcami. UEFA udziela Licencjobiorcom prawa do używania określonych Znaków UEFA zgodnie z umową, która definiuje zasady i warunki, takie jak np.: typ produktu objętego licencją, jej zasięg geograficzny, ograniczony czas trwania i aspekty finansowe.

Czy używanie Znaków UEFA na produktach wymaga umowy z UEFA?
Tak, w celu ochrony Znaków UEFA, jak również Licencjobiorców, komercyjne i promocyjne używanie Znaków UEFA, takich jak na Oficjalnych Licencjonowanych Produktach, wymaga podpisania umowy licencyjnej. Bez podpisania umowy z UEFA, żadna osoba nie ma prawa do używania Znaków UEFA.

Z kim powinienem się skontaktować, jeżeli chcę nabyć licencję w związku z UEFA EURO 2012TM?

Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani uzyskaniem większej liczby informacji o warunkach, na których można uzyskać licencję produktową UEFA EURO 2012TM, prosimy o przesłanie swojej prośby i danych przedsiębiorstwa na adres:

Anna Wierzbicka
Commercial & Marketing Manager Football
Warner Bros Consumer Products

tel: 48 22 888 3448
mobile: 48 502 12 2012
e-mail anna.wierzbicka@wbconsultant.com Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

ŹRÓDŁO: UEFA/przygotowanie wersji polskiej: PL.2012

więcej na PL.2012

niedziela, 5 grudnia 2010

Okrągły Stół rok później. Canal+ wciąż na „Tak dla polskiej piłki”

5 grudnia 2010 r., mija okrągły rok od obrad Okrągłego Stołu dla polskiej piłki. W debacie o przyszłości naszego futbolu, wzięli udział przedstawiciele całego środowiska, a doszło do niej z inicjatywy Canal+. Jak prezentuje się stan realizacji postanowień po 12 miesiącach?

Spotkanie najważniejszych instytucji i ludzi, związanych z polską piłką nożną, miało na celu zdefiniowanie istotnych wyzwań i problemów rodzimego futbolu oraz przygotowanie propozycji konstruktywnych rozwiązań. Przy Okrągłym Stole zasiadło blisko trzydziestu ekspertów i specjalistów, m.in.: przedstawicieli: Ministerstwa Sportu i Turystyki, Polskiego Związku Piłki Nożnej, Ekstraklasy S.A., spółki PL.2012, Polskiego Komitetu Olimpijskiego i wielu innych. Uczestnicy dyskutowali w ośmiu panelach tematycznych. System szkolenia, rozwój infrastruktury, sędziowanie, zarządzaniem klubami, profesjonalizacja rozgrywek, bezpieczeństwo na stadionach oraz przygotowanie do UEFA EURO 2012™ – to tematy, które wszystkich interesowały najbardziej.
Wspólna praca uczestników Okrągłego Stołu oraz kilkudziesięciu panelistów, obradujących w zespołach, zakończyła się przyjęciem siedmiu „Postanowień dla Polskiej Piłki”. Złożenie pod nimi podpisów stanowiło deklarację sygnatariuszy, iż w ramach swoich kompetencji przyjmują zobowiązanie do ich wdrożenia. Monitoring statusu realizacji poszczególnych postulatów pokazuje, iż około 60% z nich zostało wdrożonych lub wdraża się je obecnie. Z siedmiu postanowień, przy głównym zaangażowaniu Ekstraklasy S.A. oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej, zrealizowano cztery:

· wprowadzono Kodeks Etyczny dla sędziów piłkarskich,

· realizowany jest program staży i szkoleń dla trenerów z niższych lig,
· zadbano o kwestie bezpieczeństwa na stadionach,

· rozpoczęto promocję UEFA EURO 2012™.
Na przeszkodzie realizacji pozostałych trzech, stanęły m.in. względy instytucjonalne
w podmiotach zarządzających futbolem. Ograniczenia prawne uniemożliwiły wyodrębnienie komisji ds. przyznawania licencji z krajowej federacji i przekazanie jej w ręce spółki, zarządzającej Ekstraklasą. Potwierdziło to oficjalne stanowisko UEFA, w ślad za z zapytaniem PZPN. Canal+ jako inicjator projektu oraz wiarygodny partner polskiej piłki nożnej, nie rezygnuje z dążenia do pełnej profesjonalizacji futbolu i całej otoczki z nim związanej. Realizacja ponad połowy postulatów pokazuje, iż warto podejmować wyzwania i próby.Szersze podsumowanie 12 miesięcy po Okrągłym Stole, nastąpi w programie Krzysztofa Materny „Strefy Euro” w Canal+ Sport. Dodatkowe informacje o Okrągłym Stole, realizacji postulatów i pozytywnych aspektach polskiej piłki nożnej w zakładce „Okrągły Stół”.

za stroną Canal +

P.S. Podziękowania dla Kamila Miścichowskiego za przypomnienie.

sobota, 4 grudnia 2010

Slavek and Slavko....

The UEFA EURO 2012 mascots will be called Slavek and Slavko after the results of a poll of 39,233 people was announced in Kyiv.

Slavek and Slavko received 56% of the votes, finishing well clear of the other sets of names – Siemko & Strimko and Klemek & Ladko – in a fortnight-long ballot. Votes were cast via UEFA.com, in Polish and Ukrainian branches of McDonald's and during a whistle-stop tour that took the mascots to all eight host cities.

Slavek and Slavko will take on the mantle of Trix and Flix, the twins who led a merry dance throughout UEFA EURO 2008 in Austria and Switzerland.

Voting results
Slavek & Slavko – 56%
Siemko & Strimko – 29%
Klemek & Ladko – 15%

UEFA Executive Committee member František Laurinec, the UEFA president's delegate for UEFA EURO 2012, had the honour of making the official announcement, and told dignitaries and media representatives at Kyiv's Intercontinental Hotel: "I think the mascots promote the host countries very positively. They are young and dynamic, just like Ukraine and Poland."

Football Federation of Ukraine president Grigoriy Surkis and Ukraine's vice prime minister Borys Kolesnikov were among the guests in Kyiv along with representatives from the host cities, while Ukraine national-team coach Olexiy Mykhailychenko was presented as the latest Friend of UEFA EURO 2012.

Ukraine's tournament director Markian Lubkivskiy insisted everything was on track in the Ukrainian host cities, Kyiv, Donetsk, Kharkiv and Lviv. "Our main enemy is time but I'm sure we'll manage," he said. "The tournament is not in any danger."

piątek, 3 grudnia 2010

Nowelizacja Ustawy o NIK

Nowelizacja Ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Większość zmienionych przepisów wejdzie w życie 1 czerwca 2011 roku, choć w przypadku niektórych vacatio legis będzie wynosić nawet 18 miesięcy.

Nowelizacja ustawy została przyjęta przez Sejm 22 stycznia 2010 roku. Już w lutym Prezydent Lech Kaczyński skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, kwestionując audyt zewnętrzny NIK. Nowy Prezydent Bronisław Komorowski podjął decyzję o wycofaniu dokumentu z TK. Nowelizacja została podpisana przez Bronisława Komorowskiego 3 listopada 2010 roku. Pierwszego grudnia opublikowano nowelizację w Dzienniku Ustaw. Część przepisów wejdzie w życie 6 miesięcy od publikacji czyli 1 czerwca 2011 roku. Te dotyczące postępowania kontrolnego dopiero po 18 miesiącach.

Najważniejsze zmiany jakie wprowadza ustawa to m.in. zastąpienie dwóch dokumentów pokontrolnych jednym, audyt zewnętrzny NIK, kadencyjność dyrektorów i wicedyrektorów, częściowa zmiana organizacji NIK.

więcej na stronach NIK

środa, 1 grudnia 2010

Aleksander Z. Zioło na Transparency Camp w Warszawie

Aleksander Zioło (Warsztaty Analiz Socjologicznych) – Od konsumenta do obywatela? Inicjatywa Koniec PZPN

Nagranie wystąpienia można zobaczyć tutaj
Aleksander Z. Zioło (OloZiolo)

Promote Your Page Too