wtorek, 30 marca 2010

800 dni do Euro 2012, a Uefa obradowała w Izraelu...

– Nie zdejmujcie nogi z pedału gazu – powiedział w swoim głównym wystąpieniu podczas XXXIV kongresu UEFA w Tel Awiwie prezydent Michel Platini.

Zaraz potem dodał: – Panie Surkis i panie Lato, musicie zrobić wszystko, żeby zdążyć z odpowiednim przygotowaniem turnieju Euro 2012. Nie można już pozwolić sobie na żadne opóźnienia. Niezwykle ważne jest, abyście na finiszu utrzymali stały, właściwy kurs. Wierzę w was. Nie tylko ja, ale cała piłkarska rodzina. Pamiętajcie, że do rozpoczęcia turnieju pozostało tylko 27 miesięcy. W czerwcu 2012 roku piłkarski świat będzie patrzył właśnie na was

Apel prezydenta UEFA był także szeroko komentowany w kuluarach obrad w których uczestniczyli przedstawiciele 53 narodowych federacji. Polska delegacja, czyli z prezes PZPN Lato oraz wiceprezes Rudolf Bugdoł, sekretarz generalny Zdzisław Kręcina i szef Polskiego Komitetu Organizacyjnego Euro 2012, Adam Olkowicz, a także były prezes Michał Listkiewicz zapewniała, iż pomimo różnych przeciwności losu nasz kraj podoła organizacji tej sztandarowej imprezy UEFA.

Ważnym wydarzeniem kongresu w Tel Awiwie była deklaracja prezydenta Platiniego, iż za rok będzie ubiegał się o reelekcję. Delegaci owacją na stojąco przyjęli deklarację Francuza. Platini jest dopiero szóstym w prezydentem w ponad 55 letniej historii tej organizacji.

– Chociaż wybory odbędą się w marcu 2011 roku, ale Michel może już dzisiaj przyjmować gratulacje – mówi prezes PZPN Grzegorz Lato. – Dzisiaj praktycznie zapewnił sobie ponowny wybór. Wątpię, aby ktoś odważył się stanąć z nim w szranki wyborcze za rok, do tego jeszcze w Paryżu. Nie będę ukrywał, iż jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego rozwoju wypadków. Uważamy go za naszego głównego sojusznika w staraniach o jak najlepszy przebieg czempionatu Europy w 2012 roku.

źródło:www.pzpn.pl

Brak komentarzy: