wtorek, 19 stycznia 2010

Komunikat Delegatów na Walny Zjazd Sprawozdawczy PZPN

Komunikat

My Delegaci na Walny Zjazd Sprawozdawczy Polskiego Związku Piłki Nożnej, który odbył się 20 grudnia 2009 r. informujemy, że jesteśmy oburzeni formą głosowania nad wyborem przewodniczącego Zjazdu. Istnieją bowiem poważne przesłanki, że powyższe głosowanie zostało zmanipulowane na rzecz obecnych władz PZPN przez sekretarza generalnego Zdzisława Kręcinę, oraz podsumowującego głosy Romualda Jankowiaka.

Pierwsze głosowanie: wynik 48 do 48 przy 9 wstrzymujących się.

Drugie głosowanie: wynik 48 do 48 przy 3 wstrzymujących się.

Trzecie głosowanie 55 do 49 przy 4 wstrzymujących się na rzecz Zdzisława Łazarczyka proponowanego na przewodniczącego przez władze Związku.

Dowodem na to niech będą następujące fakty.

1. Prowadzący zjazd Zdzisław Kręcina wyznaczył, nie wiedzieć czemu, do liczenia

głosów, członków Komisji Rewizyjnej, którzy w kolejnym punkcie programu

Zgromadzenia mieli być oceniani ze swojej działalności. Stwarza to uzasadnione

podejrzenie o stronniczość przy liczeniu głosów.

2. Nie dopuścił pomimo zgłoszeń i propozycji, do wybrania z delegatów obecnych na sali liczących głosy, w tym głosowaniu.

3. Nie poddał pod głosowanie formalnego wniosku o odwołanie skazanych wyrokami sądowymi delegatów mające na celu wykluczenia ich, zgodnie ze statutem, z uczestnictwa ze Zjazdu, w czym także z tego głosowania. Było to czterech delegatów z Zachodniopomorskiego ZPN oraz jeden z klubu KSZO Ostrowiec. Było to o tyle istotne, że brak tych pięciu głosów w pierwszym głosowaniu, przesądziłoby fakt, iż przewodniczącym Zjazdu zostałby mec. Jarosław Ostrowski, delegat Legii Warszawa.

4. Nie przywrócono do praw delegatów, pomimo takich wniosków formalnych, dwóch delegowanych z klubu Arka Gdynia, oraz po jednym z GKS Katowice i Stal Stalowa Wola. Praktyka taka była do tej pory powszechnie stosowana, że to Zjazd przywracał delegowanych do praw na zjeździe. Ten fakt również wypaczył wynik głosowania.

5. Nie dopuszczono, w obawie o inny wynik, do głosowania imiennego, które to również jest przecież głosowaniem jawnym.

6. Po każdym głosowaniu zarządzano pięciominutowe przerwy, w trakcie których delegaci byli namawiani w kuluarach przez członków Zarządu do zmiany stanowiska.

7. W drugim podejściu po głosowaniu na Łazarczyka, wniosek z sali by podać liczbę głosów które otrzymał, został zbagatelizowany przez podsumowującego głosy. A jaka to tajemnica skoro głosowanie podobno było jawne i tej liczby nic nie powinno było już zmienić.

8. Kartki z liczbami, podającymi liczbę otrzymanych głosów przez kandydatów, wylądowały w kieszeni marynarki Zdzisława Kręciny zamiast w protokole Zjazdu.

Te, oraz wiele innych wydarzeń, w tym nie głosowanie wniosków formalnych, są dowodem na łamanie zasad statutowych, a także brakiem przyzwoitości prowadzącego Walne Zgromadzenie Delegatów. Takie postępowanie jest rażącym naruszeniem zasad demokracji i prawa.

Dodając, że przewodniczący Zdzisław Łazarczyk podczas całych obrad nie poddał pod głosowanie ani jednego wniosku formalnego zgłaszanego z sali świadczy o tym, że było to działanie świadome mające na celu zmanipulowanie przebiegu Walnego Zjazdu Sprawozdawczego Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Delegaci na Zjazd: Kazimierz Greń, Mieczyław Golba, Zygfryd Kruczkowski, Wiesław Lada, Stanisław Sipa, Marek Hławko, Zenon Krówka, Jerzy Lompe, Stanisław Nowak, Tadeusz Kulik, Bogdan Duraj, Henryk Konieczny, Tadeusz Tyczyński, Tomasz Jagodziński, Andrzej Sobiech, Andrzej Padewski.

P.S. Zjazd PZPN, który się odbył 20 grudnia nie został dokończony. Przewodniczący Zdzisław Łazarczyk ogłosił przerwę w obradach o godz. 23.30 z powodu braku quorum informując, że obrady zostają przerwane i Zarząd na najbliższym posiedzeniu poda termin dokończenia obrad. Jednak Zarząd PZPN obradujący w dniu 13 stycznia 2010 roku stwierdził, że Zjazd już został zakończony. Zjazd został przerwany w punkcie 20 obrad. Do zakończenia pozostało 2 punkty. Nie były głosowane m.in. punkty o przyjęciu uchwał i wniosków więc nie było prawa i możliwości zamknięcia obrad jeżeli nie jest wyczerpany porządek zebrania. W punktach tych chodziło o obniżenie pensji dla prezesa, wynagrodzeń dla zarządu itp. Jest na to kilkudziesięciu świadków tego Zjazdu.

Jest to kolejna kompromitacja i stawianie się ponad prawem obecnych władz PZPN czyli Zarządu, prezesa G. Lato, a także sekretarza Z. Kręciny.

Brak komentarzy: