niedziela, 9 listopada 2008

Nowelizacja ustawy Prawo Zamówień Publicznych a szanse EURO 2012 w Polce i Ukrainie (II z II).

Znowelizowana ustawa Prawo zamówień publicznych dokonuje także zmiany w tzw. specustawie dot. EURO 2012, tj. w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012. Uchylono, wprowadzoną przed rokiem, możliwość wyłączenia stosowania niektórych rygorów przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych w przypadku postępowań o udzielenie zamówienia prowadzonych przez spółki celowe powołane w celu organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012.

Pomimo tego, że zmiana stanu prawnego mogłaby być oceniana jako przeszkadzająca w szybkiej realizacji zamówień publicznych niezbędnych do przeprowadzenia inwestycji na rzecz imprezy piłkarskiej w 2012 roku, to w rzeczywistości ułatwienia nią wprowadzone były bardzo pozorne, a w konsekwencji mogły prowadzić nawet do podważenia ważności zawartych z wykorzystaniem tej regulacji umów. Wszystko to za sprawą naruszenia bezwzględnych reguł obowiązujących w całej Unii Europejskiej – ułatwienia te mogły bowiem dotyczyć tylko zamawiania niektórych usług, a nie robót budowlanych czy dostaw towarów. Zatem zastosowanie uchylonej obecnie regulacji mogło opóźnić rzeczywiste zakończenie procesu inwestycyjnego prowadzonego w reżimie zamówień publicznych, a więc opóźnić budowę stadionów, hoteli czy lotnisk.

Nowelizacja ustawy Prawo zamówień publicznych z 2008 r. zawiera także szereg innych zmian co do zasady mających ułatwiać i przyspieszać finalizację procedur w sprawie udzielenia zamówienia publicznego. Są tą m.in. zmiany dotyczące:

a) sposobu poprawiania oczywistych omyłek rachunkowych:

b) sposobu poprawiania innych tzw. nieistotnych omyłek w ofertach, wraz ze zmianami w zakresie przesłanek odrzucania ofert z powodu ich niezgodności z postawionymi wymaganiami.

Choć powszechnie zmiany te są przyjmowane jako ułatwiające wybór najkorzystniejszej oferty, należy zauważyć, że w przypadku najbardziej wartościowych, a także najbardziej prestiżowych postępowań (któż nie chciałby budować stadionu pokazywanego później przez stacje telewizyjne niemal całego świata), wyżej zasygnalizowane zmiany wprowadzające nieostre pojęcia kwalifikacji ofert, mogą dla pozbawianych zamówienia wykonawców stanowić dodatkową zachętę do kwestionowania prawidłowości wyboru dokonanego przez zamawiającego.

Ewidentnie negatywną dla Euro 2012 modyfikacją prawa jest zawężenie faktycznej możliwości tzw. uzupełnienia ofert. Choć nie będzie to miało wpływu na termin przeprowadzenia procedur o udzielenie zamówienia publicznego, w praktyce może prowadzić do konieczności odrzucenia realnie najkorzystniejszej (najlepszej) oferty.

W rezultacie zmian być może niejeden stadion czy obiekt tzw. centrum pobytu i zaplecza dla uczestników Mistrzostw Europy, będzie wybudowany znacznie drożej, a może i znacznie później niż mógłby być ukończony pod rządami poprzednio obowiązujących przepisów. Obawa jest tym bardziej zasadna, jeśli uwzględnimy, że o realizację inwestycji na potrzeby Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 w Polsce, będzie ubiegało się wiele doświadczonych i wyspecjalizowanych w budowie obiektów sportowo-rekreacyjnych firm zagranicznych. To te firmy, z racji na zawiłość i nie zawsze racjonalność praktyki polskich zamówień publicznych, mogą popełniać najwięcej błędów, których naprawienie uniemożliwi wprowadzone właśnie ograniczenie możliwości uzupełniania ofert.


Piotr Trębicki dla Pilnujemy Euro 2012

radca prawny, szef zespołu zamówień publicznych w Kancelarii GESSEL w Warszawie

Brak komentarzy: